mastodon.ie is one of the many independent Mastodon servers you can use to participate in the fediverse.
Irish Mastodon - run from Ireland, we welcome all who respect the community rules and members.

Administered by:

Server stats:

1.8K
active users

#szkola

0 posts0 participants0 posts today

"Krzysztof Puscian, dyrektor malej podstawöwki w
Zachodniopomorskiem:
- Kilka lat temu przeprowadziłem ankiete wsród rodziców, jakich chcą
zasad korzystania z telefonów. 80 proc. wybralo zakaz w
szkole - i na lekcjach, i na przerwach. A potem nadal
te smartfony dawali swoim dzieciom. Dyrektor dwa razy
poprosil uczniów uzywajacych telefonów o oddanie ich
do depozytu.
- I dwa razy byla awantura z ojcem i matka, ze zabieram wlasnost prywatną. Pytalem, dlaczego poparli zakaz w ankiecie.
Odpowiadali, że nie przemyśleli i że w przypadku ich dziecka zachodzi wyjatkowa okoliczność.
Podobne doswiadczenia maja odpytani nauczyciele i
dyrektorzy kilku innych szkół."
Co jak co ale cieszę się że nie muszę chodzić do szkoły w dzisiejszych czasach. Och och. Zabronmy dzieciom nosić smartfony. Brajanek nich będzie wyjątkiem bo to takie mądre dziecko na pewno nie będzie go używał na lekcjach.
Kuźwa niech kupią jakieś dumbfony Nokii żeby był kontakt z dzieckiem. Ale żeby tam nawet Tetris czy Węża nie było.
#tygodnikpolityka #szkola

Ciekawostka z zakresu tłumaczenia pomiędzy kulturami europejskimi (tak, są różne kultury w różnych krajach UE!):

Brytyjski dziennik relacjonuje wprowadzenie ocen z zachowania w szkołach we Włoszech, odwołując się do faktu, że po raz pierwszy oceny z zachowania wprowadził w tym kraju Mussolini.

No, autorytaryzm. ;-)

theguardian.com/world/2024/sep

Co ciekawe, jedną z przyczyn przemocy uczniów wobec nauczycieli we włoskich szkołach są kłótnie o korzystanie ze smartfonów w szkole.

The Guardian · Italy revives policy of failing badly behaved pupils to ‘bring back respect’By Angela Giuffrida

Jak szkoły NIE powinny przetwarzać danych uczniów do legitymacji szkolnych?

Od tego roku legitymacje szkolne muszą wytwarzać firmy zewnętrzne, a to wymaga przekazania danych uczniów do tych firm. Jeden z takich producentów przygotował instrukcję przekazywania danych do szkół i… No cóż, sami zobaczcie…
Starsi Czytelnicy Niebezpiecznika zapewne pamiętają legitymacje szkolne jako dokumenty na papierowych giloszach wypisywane w szkole ręcznie. Obecnie obowiązują tzw. e-legitymacje, które mają postać karty plastikowej i mogą pełnić dodatkowe funkcje (np. mogą być karnetem obiadowym, biletem komunikacyjnym czy kartą biblioteczną). Nowe technologie dają tyle możliwości!

Aby wyrobić takie legitymacje szkoły zatrudniają zewnętrzne podmioty, których zadaniem jest przygotowanie dokumentów dla uczniów. Dane uczniów trzeba oczywiście przekazać temu podmiotowi, co u części z Was już wzbudzi uniesienie brwi. Słusznie. Ale przecież można to zrobić bezpiecznie, prawda? No to usiądźcie, bo pokażemy Wam szarą szkolną rzeczywistość.
Przepchnijta to WeTransferem!
Jeden z Czytelników poinformował nas, że pewna szkoła w Trójmieście postanowiła skorzystać z usług pewnej firmy (zostawimy ją na razie do wiadomości redakcji, bo w tym tekście nie chcemy piętnować jednostki, a skupić się na problemie, który jest powszechnie obecny). W związku z tym, do szkoły trafiła następująca instrukcja.

Ostatni punkt jest trochę przerażający.
Zdjęcia oraz bazę należy zapakować do zipa zabezpieczonego hasłem i wysłać na na maila wraz z hasłem…
To po co w ogóle dawać hasło, skoro ma być na tym samym mailu? Podejście “ma być zaszyfrowane — jest zaszyfrowane”, to dość popularne podejście w wielu instytucjach i firmach. Szkoda, że mało kto myśli o tym przed czym to szyfrowanie ma [...]

#Dokumenty #Edukacja #LegitymacjeSzkolne #Szkoła

niebezpiecznik.pl/post/jak-szk

NieBezpiecznik.plJak szkoły NIE powinny przetwarzać danych uczniów do legitymacji szkolnych?

📱 🚫 🧒 🧒 🏫 W których krajach smartfony są już zabronione w szkole? W Holandii od początku tego roku wolność od smartfonów jest zarówno w szkołach podstawowych jak i średnich. W artykule wspomniana jest również sytuacja w innych krajach:

🇫🇷 Francja
🇧🇪 Belgia
🇭🇺 Węgry
🇮🇹 Włochy
🇬🇷 Grecja

theguardian.com/world/article/

The Guardian · ‘Going back in time’: the schools across Europe banning mobile phonesBy Ashifa Kassam

A skoro już o lekcjach religii mowa, to wezmę się na wspominki. Uczestniczyłem bowiem w lekcjach religii do 18. roku życia (czyli kiedy szkoła wprost powiedziała, że teraz sami decydujemy). Już od kilku lat wówczas byłem ateistą. Pamiętam tylko epizodycznie, ale napiszę to, co mi w pamięci utkwiło.

Pamiętam, że na początku podstawówki mieliśmy lekcje z zakonnicą. Pamiętam tylko tyle, że była bardzo niemiła i że nie potrafiła poprawnie napisać mojego nazwiska. Podejrzewam, że była jedną z tych osób, które nie mogły się pogodzić z tym, że dzieci już nie wolno bić w szkole. A ja wówczas byłem przecież grzeczny.

W gimnazjum z kolei mieliśmy młodego katechetę. Włosy na żel, zamiłowanie do aktualnych hiciorów disco. W szczególności pamiętam, że miał bardzo "nowoczesne" podejście do nauki religii. Innymi słowy, nie powtarzał zwyczajowych zabobonów, ale wyjaśniał religię w bardziej metafizyczny sposób. I tak na przykład, "niebo" i "piekło" zmienił miejsc w jakieś stany trwania "z Jezusem" albo bez, czy jakoś tak. Ja już wówczas byłem ateistą, i myślałem sobie, że gdyby młodzież go faktycznie słuchała, to całkiem nieźle ich kierował w stronę ateizmu.

A z technikum pamiętam tyle, że mieliśmy nieporadnego księdza. Jak nietrudno się domyślić, lekcje nikogo nie interesowały, a ksiądz nie potrafił zapanować nad klasą (30 chłopa w "trudnym wieku"). Tak więc w sumie z lekcji religii pamiętam tylko tyle, że dla niektórych osób to był dobry czas, żeby nudę urozmaicić sobie znęcając się nad innymi, bo ksiądz i tak nie potrafił nic zrobić.

Zazdroszczę moim rodzicom, że (mimo trudów epoki, w której dorastali) mieli okazję wychowywać się w czasach, kiedy racjonalniej patrzono na kwestie kształcenia. Ludzi w państwowych szkołach przyuczano do normalnych zawodów i pozwalano być dumnym z ich wykonywania. Nie wmawiano wszystkim, że będą menedżerami, adwokatami i cholera wie kim jeszcze. Pewnie poszedłbym na maszynistę i byłbym z tego bardzo zadowolony. Szkoda, że musiałem iść do liceum, całą ostatnią klasę kuć na wysoki wynik matury i męczyć się potem na bezsensownych studiach, żeby w końcu odkryć, że najszczęśliwszy jestem jako steward na pokładzie samolotu, do czego wystarczy tylko angielski, trochę umiejętności miękkich i oleju w głowie. Pieprzony kapitalizm i presja, żeby za wszelką cenę być w tych 5% tzw. "najlepszych", żeby trochę więcej skapywało z pańskiego stołu.

Jak okiełznać KROK PO KROKU zalecenia pokontrolne #NIK w obszarze ochrony danych osobowych? (szkolenie bezpłatne)

Każda #szkoła i #przedszkole powinny podjąć czynne działania w zakresie wniosków pokontrolnych Najwyższej Izby Kontroli (NIK) by zapewnić ochronę i prawidłowe przetwarzanie #danych. W szczególności danych osobowych gromadzonych w formie elektronicznej, gdzie #NIK wykazał ogromne zaniedbania w obszarze techniczno-organizacyjnym.

Szkolenie odpowie na pytania, jakie działania należy podjąć, by spełnić zalecenia NIK. Atrakcyjna forma prowadzenia, jako studium przypadku hipotetycznej szkoły, poprowadzi przez kolejne kroki, jakie podjęto, by spełniać wymogi.

Link do rejestracji:
piotrarmatowski.clickmeeting.c

Czas pożegnać serwis #facebook?

Czy istnieją jakieś zasady publikacji zdjęć na portalach społecznościowych przez podmioty publiczne? Czy może więcej opublikowanych zdjęć z każdego wydarzenia oznacza lepszą realizację powierzonych zadań? Nie tak rzadko zdarza się że #szkoła, #przedszkole, #JST potrafią się prześcigać w liczbie publikowanych zdjęć - Kto więcej? Kto szybciej?

Tym czasem władze holenderskie rozważają całkowite usunięte profili na #FB w związku z obawą o przetwarzane dane.

źródło: biznes.pap.pl/pl/news/pap/info

biznes.pap.plRząd Holandii może zamknąć swoje konta na FacebookuHolenderskie organy rządowe powinny przestać korzystać z Facebooka, dopóki platforma nie wytłumaczy, co dzieje się z danymi użytkowników rządowych stron - zarekomendował w piątek holenderski urząd ochrony danych.

Opuszczona szkoła, dwór zbrodniarza niemieckiego. Część 1

Wieś w której znajduje się dwór była w roku około 1872 w posiadaniu F.J. Prawdopodobnie to dla jego rodziny w połowie wieku XIX postawiono dwór.

Zapraszam do przeczytania całego artykulu na

https://turystyka-niecodzienna.pl/opuszczona-szkola/

Polecam też zapisać się na newsletter https://turystyka-niecodzienna.pl/newsletter/
#turystyka #fotografia #podróże #zabytki #zwiedzanie

PS: Wkrótce zamienię adres do śledzenia bloga w fediversum na blog@turystyka-niecodzienna.pl